Kiedy przychodzi czas na inwestowanie w siebie?
Wiele mówi się o inwestowaniu w siebie, swoje zdrowie czy edukację. Problem jest jednak dla wielu osób wielki i oczywisty: w którym momencie życia powinniśmy skupić się bardziej na inwestowaniu w siebie niż w inne sektory? Okazuje się, że odpowiedź nie brzmi po prostu „cały czas”. Są momenty, w których inwestowanie w siebie może okazać się zwykłą stratą naszych pieniędzy i potencjału, kiedy tuż pod naszym okiem czekało coś lepszego.
Inwestowanie w siebie to najlepsza możliwa droga
Wiele osób powtarza, że inwestowanie w siebie jest najlepszą możliwą inwestycją, ale nie do końca tak jest. Faktycznie, powinniśmy rozwijać się całe życie, ale we wszystkim należy zachować umiar. Jeśli nie masz na coś ochoty albo nie czujesz się na siłach, zrób sobie przerwę i zajmij się czymś innym. Inwestowanie w siebie nie musi przyjmować tylko formy ciągłej pracy nad sobą, o czym często zapominamy. Coraz więcej osób wyraźnie powtarza nam, że ciężka praca i poświęcanie jak największej ilości naszego wolnego czasu zrobi nam najlepiej, ale jest to oczywiste kłamstwo. Dbanie o siebie, do czego namawia nas inwestowanie, to przede wszystkim słuchanie naszych potrzeb i możliwości. Kiedy potrzebujemy odpoczynku, to się relaksujemy, a kiedy mam już energię i chęci, wracamy do rozwoju i nauki.
Nie zawsze najlepiej jest inwestować w siebie
Zawsze dobrze jest to robić, ale czasem możemy lepiej spożytkować nasz czas czy pieniądze. Nie możemy cały czas skupiać się tylko i wyłącznie na powiększeniu naszej wiedzy i kwalifikacji, musimy dążyć do sytuacji, w których nam się one przydadzą. Mit inwestowania w siebie ma sens tylko jeśli idzie za tym coś więcej, niż puste przekonanie, że rozwijając się, ulepszamy nasze życie. Nie ucz się tego, co na pewno Ci się nie przyda i co nie sprawia Ci przyjemności. Jeśli nie musisz znać pięciu języków, może nie wypada marnować na nie czasu, jeśli zupełnie Ci one nie wchodzą. Najważniejsze w rozwoju osobistym jest traktowanie naszych umiejętności i możliwości jako środki do osiągnięcia celu, na przykład większych zarobków lub czucia się ze sobą lepiej. Sama nauka dla nauki w XXI wieku nie ma już zbyt dużego sensu.
Jak mądrze inwestować i nie stracić?
Rozglądaj się za możliwościami
Twoim zadaniem w czasie rozwoju jest unikanie wprowadzania się w stan, w którym zupełnie zapomnisz, dlaczego tak naprawdę się uczysz. Jeśli przed rozpoczęciem edukacji w danym temacie przyświecał Ci konkretny cel, to skup się na jego realizacji. Rozglądaj się cały czas za nowymi możliwościami, testuj się i zdobywaj dzięki temu, co już wiesz. Inwestowanie w siebie to zapewnianie sobie lepszych możliwości, zdrowia czy większego komfortu psychicznego. Jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie w takim samym stopniu skupić się na inwestowaniu w siebie i prowadzeniu ważnych projektów, odstaw to pierwsze na drugi plan. Nic Ci się w związku z tym nie stanie i jeśli będziesz dalej dbać o siebie, to nie zapomnisz tego, co już wiesz. Ważne jest jednak wyważenie i świadomość tego, że nie możesz skupiać się tylko na jednym przez cały czas.
Inwestowanie w siebie, a przede wszystkim we własne zdrowie to jedna z najlepszych inwestycji do podjęcia.